Przed rozpoczęciem sezonu 2017 spodziewano się, że francuski zespół będzie dominował na rajdowych trasach. Jednak wyniki nie są zadowalające. Szef Citroën Racing, Yves Matton pokładał duże nadzieje w nowym samochodzie. Niestety dotychczasowe wyniki nie spełniają oczekiwań, dlatego, jak powiedział dla portalu motorsport-news.co.uk, zespół skupił się na przygotowaniu do sezonu 2018.
„Nasze działania koncentrują się na średnio i długoterminowych perspektywach. Pracujemy nad sezonem 2018. Chcemy odzyskać nasze tempo. Nie możemy powiedzieć, że nie mamy odpowiedniej prędkości, jednak występuje ona w określonych warunkach, a to w rajdach nie jest najważniejsze. Pracujemy nad tym, żeby być konkurencyjnym wszędzie.”
Matton zauważa, że po zwycięstwie Meeke’a w Meksyku zespół może nadal wygrywać rajdy, jednak zostało zmienione podejście do projektu. W Rajdzie Polski Citroënem C3 WRC jechał Andreas Mikkelsen. Norweg otrzymał samochód w najnowszej specyfikacji.
„Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiliśmy, nie wystawiliśmy samochodów w dwóch specyfikacjach. Wiele nauczyliśmy się w Polsce. Podjąłem tę decyzje po Rajdzie Sardynii. Chciałem homologować nowy podział momentu obrotowego. Praca nad zawieszeniem nie jest tak łatwa. Kiedy zmieniasz dyferencjał część albo działa, albo nie działa. Z zawieszeniem nie można wziąć nowej części z półki i oczekiwać ideału – komentuje Matton.
